Bajka o czarnym żółwiu, truskawce i dobrym piwie w Belgradzie
Niby wytwarzane przez mały browar z żółwiem w nazwie, a uderza do głowy z prędkością mocarnego zająca pędzącego przez równiny Wojwodiny. Macie ochotę na dobre, lokalne, klasyczne piwo typu lager czy stout? A może chcecie spróbować pełnoprocentowego piwa owocowego? Jeśli tak, to trafiliście pod właściwy adres. A właściwie to pod dwa adresy*.