Follow Us

Taksówki w Belgradzie. Jak odróżnić prawdziwego taksiarza od oszusta sałaciarza?

Pseudotaksówkarze w Belgradzie to zmora nie tylko turystów, ale i mieszkańców miasta. Podróż „podrabianą” taryfą może wydrenować portfel i mocno zestresować, a w konsekwencji – zniechęcić do zwiedzania miasta. Ubera nie ma i raczej długo nie będzie, więc jak znaleźć legitne i tanie taxi w Belgradzie? W sumie to... prosto! ;)

czytaj dalej

Bombondžija w Belgradzie. Cukierkolandia jak z (retro) bajki!

Tutaj miał być wstęp o tym, że Bombondžija to najstarszy w Belgradzie sklep z rzemieślniczymi landrynkami, lizakami i ratlukiem. Że miejsce jest urocze, obsługa serdeczna, łakocie pyszne, ceny przystępne itd. Zamiast tego – będzie cytat z właściciela, a jednocześnie - najlepsza rekomendacja: „Naszym najstarszym klientem był niejaki pan Plamenac, który miał na ponad 100 lat i raz w miesiącu przyjeżdżał z Bulwaru Rewolucji (dzisiaj Bulwar króla Aleksandra – dop. aut.) i kupował ratluk”.

czytaj dalej

Lotnisko w Belgradzie. Jak tanio dostać się do miasta?

I vice versa: jak z miasta niedrogo, szybko i bezpiecznie dojechać do lotniska. Jeśli planujecie lot do Belgradu – koniecznie przeczytajcie. Chyba że bardzo, ale to bardzo chcecie zostać bohaterami serbskiej prasy, która z chęcią opisze, jak kolejny turysta padł ofiarą oszusta i za krótki przejazd pseudotaksówką zapłacił tyle, ile płaci się za trzydniową, wysokooktanową posiadówę w kafanie. Razem z noclegiem pod stołem.

czytaj dalej