Follow Us

Pierwszy serbskojęzyczny film dostępny na platformie Netflix

Od poniedziałku (17 stycznia) w katalogu Netflix dostępny jest film „Nečista krv – Greh predaka”. To debiut, jeśli chodzi o produkcje serbskojęzyczne na tej platformie. W kinach film w reżyserii Milutina Petrovicia obejrzało ponad 100 tysięcy widzów. Jak „Bad Blood” – bo taki jest tytuł angielski obrazu – pójdzie w dystrybucji online?

Rok 1850, Vranje (obecnie południowa Serbia, wówczas miasto na granicy z Imperium Osmańskim). Hadži Trifun to prominentny, serbski kupiec, który – z jednej strony – stara się wyjść obronną ręką z często złożonych i niebezpiecznych relacji, jakie łączą go z tureckimi okupantami i partnerami biznesowymi, a z drugiej – pogodzić walkę o niepodległość i niezależność Serbów z bezpieczeństwem swoich bliskich.

Jest tu więc i dużo akcji, i dużo dramatu. Jest też sporo wątków (około)historycznych i szczypta romansu. Do tego dochodzi znakomita obsada – na ekranie występują między innymi Dragan Bjelogrlić, Anđela Jovanović, Katarina Radivojević czy Feđa Štukan. Co więcej, fabuła luźno bazuje na popularnej powieści Borisava Stankovicia z 1910 roku, która była pozytywnie recenzowana przez międzynarodowych krytyków. To wszystko sprawia, że film ma naprawdę szerokie grono potencjalnych odbiorców na Bałkanach. A czy ma szansę stać się netflixowym, międzynarodowym hitem?

Snežana Penev van Houwelingen z firmy This and That Productions wydaje się być optymistycznie nastawiona. Według niej fakt, że obraz jako pierwszy sebskojęzyczny film trafił do katalogu platformy Netflix jest „rodzajem uznania dla serbskiej produkcji filmowej”. – Jestem pewna, że w ten sposób otworzyliśmy również drzwi innym rodzimym filmom i serialom, które szukają swojego miejsca i widzów na platformach takich, jak Netflix – twierdzi producentka.

„Nečista krv – Greh predaka” (pol. „Nieczysta krew – grzech przodków”) jest w tej chwili dostępny w zbiorach Netflix pod angielskim tytułem „Bad Blood”. Jak poinformowali producenci, film będą mogli oglądać użytkownicy w Europie Środkowo-Wschodniej i Turcji. Umowa dotycząca dystrybucji zakłada, że „Bad Blood” będzie dostępny na platformie przez dwa lata.

W momencie publikowania tego wpisu do filmu dołączono napisy w języku serbskim (latinica) i tureckim. Udało nam się skontaktować z przedstawicielami platformy Netflix. Niestety, nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie o to, czy i kiedy film będzie dostępny dla polskich widzów oraz (ogólnie) w jakich dokładnie krajach Europy Środkowo-Wschodniej będzie go można obejrzeć.

Aktualizacja (16 maja 2022): film jest już dostępny dla polskich widzów platformy Netflix. W bibliotece można go znaleźć pod tytułem „Bad Blood”. Film nie ma polskiego lektora (jest za to oryginalny, serbski), ale dołączono polskie i angielskie napisy.